Błękitna Szkoła za nami…

Dnia 13 maja 2019r. wczesnym rankiem uczniowie zespołów edukacyjno-terapeutycznych 3, 4, 5 pod opieką wychowawców wyruszyli na Błękitną Szkołę do Władysławowa, nad samo piękne, polskie Morze Bałtyckie. Do grupy dołączyła również M. Pilacka z nauczania indywidualnego,  z gimnazjalnego zespołu edukacyjno-terapeutycznego C. Już sama podróż była wyjątkowa, bo pociągiem, a dla wielu to nie lada gratka. Było wesoło, radośnie i ekscytująco. Rozmawialiśmy, śpiewaliśmy, oglądaliśmy krajobrazy i z niecierpliwością oczekiwaliśmy na rozwój wydarzeń. Współpodróżni przyglądali się nam z ciekawością, uśmiechem i życzyli nam samych niezapomnianych przeżyć. Pociąg był bezpośredni więc bez przeszkód i w komfortowych warunkach, po kilku godzinach dotarliśmy na miejsce. Niedaleko dworca kolejowego znajdował się cel naszego pobytu – budynek Nadmorskiego Parku Krajobrazowego we Władysławowie „Błękitna Szkoła”. Przywitano nas serdecznie. Zajęliśmy pokoje, rozpakowaliśmy nasze walizki, rozpoznaliśmy teren. Pokoje dwu, trzy i czteroosobowe z łazienkami, super wyposażone … największym powodzeniem cieszyły się łóżka piętrowe górne. Po zagospodarowaniu się w budynku pierwszy krótki spacer na obiad do pobliskiej restauracji. Pyszne jedzonko dodało nam sił. Potem chwila odpoczynku i pierwsze zajęcia z panią M. Piotrowicz – zoologiem, która opowiedziała nam, a także pokazała zwierzaki, potwory i inne cudo-stwory. Współcześnie znanych jest około 2 miliony gatunków zwierząt i roślin,  a co najmniej 3 razy tyle do odkrycia. Po kolacji pierwszy spacer nad morze i po całym Władysławowie. Wiał rześki wiatr, morze szumiało, fale mocno uderzały o brzeg… było pięknie. Dzień pełen wrażeń spowodował, że wszyscy szybko zasnęli. Następnego dnia, po śniadaniu czekał  autokar, który zabrał nas na wycieczkę z przewodnikiem po Ziemi Puckiej. Najpierw odwiedziliśmy  p. M. Zawadzkiego i Jego pracownię bursztynu. Opowiedział nam o tym wspaniałym klejnocie – niezapomniana wizyta. Potem pojechaliśmy do Rozewia, weszliśmy tam na szczyt latarni morskiej  i oglądaliśmy panoramę okolicy z góry. Dużo krętych schodów musieliśmy pokonać. Zwiedziliśmy tam również maszynownię, a także słuchaliśmy opowiadań o tym, jak zmieniały się latarnie morskie na przestrzeni lat. Latarnię opuszczaliśmy schodząc stromym klifem do kamienistej plaży  w Jastrzębiej Górze. Z plaży wspinaliśmy się w górę Lisim Jarem, którym dawno temu szedł król Polski Zygmunt III Waza. Kolejny był zamek w Krokowej, Groty Mechowskie i Żarnowiec, gdzie kiedyś planowano i nawet zaczęto budowę elektrowni atomowej. Po ciekawej wycieczce wróciliśmy na obiad. A po obiedzie czekał już  p. A. Michalak, który opowiadał nam o Bałtyku – żywym laboratorium przyrody. Wybrał się także z nami na kolejny spacer po plaży. Szukaliśmy różnych rzeczy, które wyrzuciło na brzeg morze. Opowiadał o kamieniach, gałązkach, muszelkach, ptasich piórach, itp. A potem była smaczna kolacja – pizza oraz gry i zabawy na terenie Błękitnej Szkoły, i pakowanie, bo następnego dnia wcześnie rano opuszczaliśmy Władysławowo, toaleta wieczorna no i wreszcie   cisza nocna. Wszyscy szybko zasnęli, bo dzień był bardzo pracowity. W środę wstaliśmy godzinę wcześniej, ale nikt nie marudził, każdy chciał jak najszybciej znaleźć się w helskim Fokarium. Na Hel dojechaliśmy pociągiem. Tam czekali już na nas przewodnicy. Wielkie to było przeżycie – słuchać, oglądać filmy o fokach, morświnach, rybach i innych stworzeniach zamieszkujących Bałtyk. Potem na żywo oglądaliśmy mieszkańców fokarium. To niezapomniane chwile. Zaprowadzono nas również do domu morświna, oglądaliśmy różne preparaty pod mikroskopem, filmy o tematyce morskiej, pani opowiadała wiele ciekawych rzeczy. Podziękowaliśmy za wspaniałe przyjęcie, kupiliśmy pamiątki, zjedliśmy gorące gofry i udaliśmy się na dworzec kolejowy w drogę powrotną. Podróż wygodna, szybko minęła, a w Chojnicach czekali już na nas stęsknieni Rodzice. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w Błękitnej Szkole. Kochamy nasze morze i będziemy korzystać z każdej okazji, aby je odwiedzić.

Wyjazd uczniów zorganizowała p. Karolina Żychlińska we współpracy z p. L. Lonczak-Męcikalską, p. M. Sobczak, p. I. Szyszką i p. R. Wegner.